poniedziałek, 31 marca 2008

Rzeszowskie IMAGO

Dlaczego tak wiele osób i to już nieprzerwanie od kilku lat jedzie w kwietniu do Rzeszowa?
Sam się nad tym zastanawiam i próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co nas ciągnie, jak mówią moi znajomi, na koniec świata?

Czy jest to pragnienie wiedzy, tej unikalnej, podanej w przystępny, a jednocześnie profesjonalny i fachowy sposób? Potrzeba doskonalenia własnego warsztatu? Pogłębienie relacji z przedstawicielami branży? A może możliwość dyskusji z ludźmi, dla których profesja piarowca jest czymś więcej niż tylko pracą?
Myślę, że dopiero kombinacja tych wszystkich kwestii daje odpowiedź na postawione pytanie.
Bo rzeszowski kongres to nie tylko wymiana wiedzy. To także możliwość spotkania pasjonatów public relations, a przede wszystkim ciekawych i otwartych ludzi, którzy z dala od swoich firm i zawodowych spraw chcą dzielić się doświadczeniami, inspiracjami a także zainteresowaniami. Dzięki temu większość poruszanych zagadnień w czasie kongresu rozgrzewa nie tylko prowadzących, ale i słuchaczy. Jeżeli do tego dodam, że każdy dzień zwieńczony jest niezwykłymi imprezami integracyjnymi to okazuje się, że Kongres Public Relations w Rzeszowie, to najbardziej elektryzujące wydarzenie branży PR.

W przyrodzie wiele gatunków, aby mogły wzrastać, raz na jakiś czas zrzuca ograniczającą ich powłokę, niektóre ulegają przeobrażeniu w IMAGO. Rzeszowskie spotkania to dla wielu z nas także taki czas transformacji. Naładowani nowymi wartościami mamy okazję do zrzucenia już przyciasnej skorupy, dzięki czemu nic nas nie ogranicza przed dalszym wzrostem świadomości i wiedzy.

Do zobaczenia w Rzeszowie!

TOP MARKA - najsilniejsze marki na tle polskiego krajobrazu medialnego

Marki i firmy chcą wiedzieć jak są postrzegane przez konsumentów. Doskonale wiemy, że wizerunek kreowany przez media w dłuższej perspekt...